lubię siedzieć pod dziką jabłonką
nocą, pod gwiazdami
płuca wypełniać powietrzem miasta
gdy wiatr porusza krzewami
cisza –
i tylko szmer liści
myśli kłębią się w głowie
gwiazda –
marzenie się ziści,
gdy się życzenie wypowie…
.
.
.
.
⭐️
… jak spadnie
a noc się wymyka,
powoli budzi się słonko
niedługo wrócę, by znów posiedzieć
pod rozłożystą, dziką jabłonką